Włamanie do mieszkania to sytuacja wyjątkowo stresująca i nieprzyjemna. Najgorszą sytuacją jest jednak sytuacja, kiedy po powrocie do domu zastaniemy w nim włamywacza i przyłapiemy na gorącym uczynku. 

Wiele osób może wtedy paść ofiarą paraliżującego strachu i poddać się panice, która jest jak najbardziej uzasadniona. Warto zadać sobie jednak pytanie, na jakie środki z zakresu obrony koniecznej możemy sobie pozwolić? Co wolno, a czego lepiej się wystrzegać podczas spotkania oko z włamywaczem w naszym mieszkaniu?

Nie wszystkie chwyty dozwolone

Oczywistym jest, że w sytuacji, kiedy zastaniemy złodzieja w naszym domu, możemy stracić kontrolę nad sobą. Często pociąga to ze sobą również brak możliwości trzeźwej oceny sytuacji. Tymczasem warto za wszelką cenę starać się utrzymać nerwy na wodzy, gdyż nie każda forma obrony koniecznej jest w świetle obecnych przepisów usprawiedliwiona. Podczas włamania musi występować bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby będącej ofiarą napadu, inaczej każda forma samoobrony może zostać uznana za bezzasadną.

Gdy jednak dochodzi już do włamania do mieszkania i napastnik wyraźnie zamierza zrobić nam krzywdę, możemy wybrać taki sposób obrony, jaki w danej chwili wyda nam się najbardziej odpowiedni. Bez wątpienia mamy prawo posiłkować się przedmiotami w naszym najbliższym otoczeniu, aby zadać napastnikowi obezwładniający cios. Pamiętajmy jednak, aby pod żadnym pozorem nie atakować włamywacza, który już się poddał, gdyż takie zachowania z pewnością nie ujdą nam na sucho i nie kwalifikują się jako obrona konieczna.

Na szczęście około 2/3 włamywaczy nie posiada przy sobie żadnego uzbrojenia. Większość włamywaczy przyznaje, że w momencie nakrycia na gorącym uczynku chcą przede wszystkim uniknąć złapania i bycia rozpoznanym. Zależy im by jak najszybciej uciec z miejsca przestępstwa.

Idą zmiany na lepsze

Obecnie w Ministerstwie Sprawiedliwości trwają prace nad złagodzeniem aktualnych przepisów odnośnie zakresu obrony koniecznej. Ich główną ideą jest zaprzestanie karania osób korzystających z prawa do bronienia swojego życia i zdrowia. W takiej sytuacji nie będzie miało znaczenia, jakich środków obrony własnej osoba napadnięta użyła.

Jak się zachować, gdy złapiemy złodzieja na gorącym uczynku?

Jeżeli przed wejściem do domu zdajemy sobie sprawę, że najprawdopodobniej w jego wnętrzu znajduje się włamywacz, najlepiej w ogóle nie wchodźmy do środka! Zostańmy raczej na zewnątrz, zachowajmy spokój i wezwijmy policję bądź ochronę. Starajmy się jednocześnie zachowywać na tyle spokojnie, aby nie spłoszyć włamywacza z miejsca zdarzenia.

Jak uniknąć włamania do mieszkania?

Zdecydowanie jednak powinno nam zależeć na tym by nie dopuścić do włamania do naszego domu. Musimy mieć świadomość, że zamek antywłamaniowy nie jest wystarczającym zabezpieczeniem mieszkania przed włamaniem. Warto zaopatrzyć się w alarm do mieszkań z głośną syreną alarmową. Wówczas zwiększamy szansę, że włamywacz zrezygnuje po usłyszeniu dźwięku alarmu.

Rozwiązaniem pozwalającym dobrze zabezpieczyć mieszkanie przed włamaniem jest alarm na drzwi elephant door™. Głośna na ponad 110 dB syrena alarmowa, która uruchamia się błyskawicznie, bez opóźnienia czasowego znacząco zwiększa szansę na uniknięcie strat spowodowanych włamaniem.