Jednym z czynników, który przyczynia się do dużej popularności mieszkań w bloku jest poczucie bezpieczeństwa, z jakim kojarzy się większości społeczeństwa. Spora część mieszkańców bloków twierdzi, że jest w znacznie mniejszym stopniu narażona na takie zagrożenia jak włamanie czy też kradzież cennych rzeczy. Domofon zabezpieczający wejście do budynku, obecność innych mieszkań czy też coraz powszechniej montowany na klatkach schodowych monitoring przyczyniają się do uśpienia czujności większości mieszkańców. Tymczasem poczucie bezpieczeństwa, jakie towarzyszy lokatorom mieszkań w blokach, jest w dużej mierze złudne i nie oddaje w pełni wszystkich zagrożeń, jakie czyhają na mieszkańców.

Domofon to żadna przeszkoda

Wiele osób jest przekonanych, że domofon stanowi najskuteczniejszą barierę dla niepożądanych gości. Tymczasem istnieje wiele prostych sposobów, które umożliwiają ominięcie tego zabezpieczenia i bezproblemowe wejście do wnętrza budynku. Większość mieszkańców bez dokonania żadnej weryfikacji otwiera drzwi wejściowe osobom, które przez domofon podają się za listonosza czy też osobę roznoszącą ulotki. W praktyce oznacza to, że prawie każdy jest w stanie bez większego problemu wejść na klatkę schodową, co może być przyczyną potencjalnie niebezpiecznych sytuacji. Włamywacze mogą również użyć kodu policyjnego, aby na własną rękę dostać się do wnętrza budynku.

Nie wystarczy dobrze żyć z sąsiadem...

Coraz więcej osób stara się budować dobre relacje z sąsiadami z klatki schodowej. W taki sposób łatwiej zapewnić większe bezpieczeństwo mieszkaniu i zgromadzonym w nim cennym przedmiotom. Powszechne jest przeświadczenie, że czujny i spostrzegawczy sąsiad stanowi najlepsze zabezpieczenie w przypadku próby włamania. To on jest w stanie najszybciej wychwycić wszelkie niepokojące sygnały i odpowiednio wcześnie zapobiec wtargnięciu złodzieja do mieszkania. Niestety, profesjonalni włamywacze do perfekcji opracowali niezwykle ciche, niemal bezgłośne metody umożliwiające sforsowanie drzwi wejściowych oraz uporanie się nawet z najnowocześniejszymi zamkami. W rezultacie nawet najbardziej czujni sąsiedzi są zazwyczaj zupełnie bezsilni. Jeśli nie są w stanie usłyszeć, że coś jest nie tak, nie nie mają okazji zorientować się, że za ścianą ma właśnie miejsce kradzież z włamaniem.


Monitoring łatwo oszukać

Kolejnym, nie do końca skutecznym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom bloków jest monitoring. Spora część społeczeństwa jest przekonana, że montaż kamer na korytarzach i klatkach schodowych pozwala na łatwą identyfikację intruzów, co powinno skutecznie odstraszyć potencjalnych włamywaczy. W rzeczywistości sposób na ominięcie tego zabezpieczenia jest wprost banalny - wystarczy w czasie włamania zasłonić twarz przy pomocy kominiarki czy też choćby bluzy z kapturem. Nawet w razie natychmiastowego zauważenia intruza przez pracowników agencji ochrony, dojazd ochroniarzy czy też funkcjonariuszy policji na miejsce zdarzenia trwa zazwyczaj zbyt długo. To daje włamywaczom możliwość łatwej ucieczki ze skradzionym sprzętem.


Pies – stróż niedoskonały

Mieszkający w blokach właściciele psów są często przekonani, że ich czworonożni przyjaciele w razie próby splądrowania mieszkania spłoszą złodziei i zaalarmują sąsiadów. Niestety również na to włamywacze mają swoje sposoby. Zazwyczaj wybierając się na akcję, zaopatrują się oni w specjalistyczne gwizdki bądź środki farmakologiczne, którym zadaniem jest uśpienie psa lub wprowadzenie go w stan otępienia. Prowadzi to do sytuacji, w której nawet rosły pies obronny nie jest w stanie skutecznie ochronić domu swoich właścicieli.


Jak widać, mieszkania w bloku nie są w rzeczywistości tak bezpieczne, za jakie zwykliśmy je uważać. Dlatego, zamiast bazować na nieskutecznych zabezpieczeniach, warto zainteresować się nowymi rozwiązaniami. Najskuteczniejsze z nich nie tylko alarmują sąsiadów, ale też wykrywają próby włamania. Dzięki temu nie dopuszczą włamywacza do mieszkania. Dokładnie tak działa elephant door™. Wysyłając powiadomienia o wszelkich zagrożeniach na smartfon może zapobiec włamaniu jeszcze zanim ktokolwiek dostanie się do wnętrza!